Zlatohorsky Treking
37. Zlatohorský Treking
Zlatohorský Treking to rajd turystyczny polegający na przejściu wyznaczonych tras: 5 km, 15 km, 25 km oraz 50 km przebiegających szlakami Zlatohorskiej Vrchoviny i Gór Opawskich. Organizatorem imprezy jest Studio4. Start i meta tras znajduje się w Miejskiej Informacji Turystycznej w Zlátych Horach (czas przejścia liczony jest do Biskupiej Kopy). Corocznie w imprezie bierze udział spora grupa turystów z Ziemi Prudnickiej. W tym roku wziąłem udział w tej imprezie już po raz 4 na najdłuższej trasie.
RELACJA:
Na starcie w IT stawiliśmy się tuż przed godz. 6.00. Po zapisaniu się i pamiątkowej fotografii o 6.10 wyruszyliśmy w trasę. Początkowy odcinek pokonywaliśmy jeszcze w ciemnościach ulicami Zlatych Hor, czerwonym szlakiem do stacji kolejowej. Następnie zielonym szlakiem do "schroniska" koło młynów. Tutaj już zrobiło się jasno, my maszerowaliśmy do Ondřejovic przez pastwiska na Ovackym Vrchu, wśród "dziwnie" patrzących się krów.
Za Ondřejovicami kontynuowaliśmy wędrówkę niebieskimi znakami aż do źródeł Javornej. Dalej żółtym szlakiem trawersem Zlatego Chlumu do baru przy Čertovych kamenach. Po drodze niesamowite widoki: poranne jesienne słońce, góry i mgła.
Od tego miejsca rozpoczynamy wspinaczkę na Zlatý Chlum. To najtrudniejsze podejście na trasie. Na szczycie góry I punkt kontrolny (godz: 8.55) i chwila odpoczynku.
Z Chlumu udaliśmy się czerwonym szlakiem przez Bile Skaly do Rejvizu. Z przecinek leśnych rozpościerał się piękny widok na najwyższe szczyty Jeseników we mgle. W Rejvizie II punkt kontrolny (godz: 10.00) i kolejna, krótka przerwa.
Stąd wyruszyliśmy żółtym szlakiem i przez szczyt Kazatelny dotarliśmy do samoobsługowego III punktu kontrolnego (11.30) przy Opavskiej Chacie. Za nami już połowa trasy. Od Chaty podejście asfaltówką z zielonymi znakami, potem ścieżką na ruiny zamku Kobrštejn. Stąd bardzo stromym zejściem kontynuowaliśmy wędrówkę łąkami nad Hornim Udoli, przez źródło Opawicy, stokiem Přičnego Vrchu do IV punktu kontrolnego (13.40) na Vorvitz, na którym odpoczynek i posilanie się parówkami od organizatorów. Pogoda nieco popsuła się, zachmurzyło i ochłodziło się.
Z Hermanovic powędrowaliśmy zielonym szlakiem asfaltówką, niestety widoki ograniczyły się (ten odcinek trasy jest bardzo widokowy, szczególnie "pożądany" podczas Rajdu Prudnik-Pradziad). Przy źródle Osobłogi "dziwne zjawisko": na stoliku stary telewizor a przy nim śpiący człowiek .
Chyba oglądał horror
Z tego miejsca rozpoczęliśmy wspinaczkę żółtą trasą na Vetřną, z niej zeszliśmy na przełęcz Petrovy Boudy. Jeszcze 20 min i osiągamy szczyt Biskupiej Kopy, metę, na której meldujemy się o godz: 15:40.
Przejście ponad 50 km trasy zajęło nam 9 godz 36 min. Średnia prędkość 5,4 km/h
A po odpoczynku pod wieżą zejście 4 km zielonym szlakiem do Zlatych Hor. W IT odebraliśmy nagrody za przebycie trasy: koszulkę oraz dyplom. Po czym autem pojechaliśmy do Prudnika...
Grupa z Ziemi Prudnickie: Prudnik i Dzierżysławice
Jak cudownie
To ostatnia tego typu impreza w roku na pograniczu polsko-czeskim, dlatego można nazwać ją "zakończeniem sezonu" r11; zorganizowanych imprez , bo jak wiadomo prawdziwy piechur wędruje cały rok i żadna pogoda mu nie straszna .
Kolejny zorganizowany rajd to "Šumperska zimni padesatka", która zapewne odbędzie się pod koniec lutego 2015 r.
PEŁNA GALERIA ZDJĘĆ:: https://picasaweb.google.com/105229191255817423628/ZlatohorskyTreking2014?authuser=0&feat=directlink
ŚLAD GPS: http://www.navime.pl/trasa/527050
Administrator: Dawid Przyszlak
Zlatohorský Treking to rajd turystyczny polegający na przejściu wyznaczonych tras: 5 km, 15 km, 25 km oraz 50 km przebiegających szlakami Zlatohorskiej Vrchoviny i Gór Opawskich. Organizatorem imprezy jest Studio4. Start i meta tras znajduje się w Miejskiej Informacji Turystycznej w Zlátych Horach (czas przejścia liczony jest do Biskupiej Kopy). Corocznie w imprezie bierze udział spora grupa turystów z Ziemi Prudnickiej. W tym roku wziąłem udział w tej imprezie już po raz 4 na najdłuższej trasie.
RELACJA:
Na starcie w IT stawiliśmy się tuż przed godz. 6.00. Po zapisaniu się i pamiątkowej fotografii o 6.10 wyruszyliśmy w trasę. Początkowy odcinek pokonywaliśmy jeszcze w ciemnościach ulicami Zlatych Hor, czerwonym szlakiem do stacji kolejowej. Następnie zielonym szlakiem do "schroniska" koło młynów. Tutaj już zrobiło się jasno, my maszerowaliśmy do Ondřejovic przez pastwiska na Ovackym Vrchu, wśród "dziwnie" patrzących się krów.
Za Ondřejovicami kontynuowaliśmy wędrówkę niebieskimi znakami aż do źródeł Javornej. Dalej żółtym szlakiem trawersem Zlatego Chlumu do baru przy Čertovych kamenach. Po drodze niesamowite widoki: poranne jesienne słońce, góry i mgła.
Od tego miejsca rozpoczynamy wspinaczkę na Zlatý Chlum. To najtrudniejsze podejście na trasie. Na szczycie góry I punkt kontrolny (godz: 8.55) i chwila odpoczynku.
Z Chlumu udaliśmy się czerwonym szlakiem przez Bile Skaly do Rejvizu. Z przecinek leśnych rozpościerał się piękny widok na najwyższe szczyty Jeseników we mgle. W Rejvizie II punkt kontrolny (godz: 10.00) i kolejna, krótka przerwa.
Stąd wyruszyliśmy żółtym szlakiem i przez szczyt Kazatelny dotarliśmy do samoobsługowego III punktu kontrolnego (11.30) przy Opavskiej Chacie. Za nami już połowa trasy. Od Chaty podejście asfaltówką z zielonymi znakami, potem ścieżką na ruiny zamku Kobrštejn. Stąd bardzo stromym zejściem kontynuowaliśmy wędrówkę łąkami nad Hornim Udoli, przez źródło Opawicy, stokiem Přičnego Vrchu do IV punktu kontrolnego (13.40) na Vorvitz, na którym odpoczynek i posilanie się parówkami od organizatorów. Pogoda nieco popsuła się, zachmurzyło i ochłodziło się.
Z Hermanovic powędrowaliśmy zielonym szlakiem asfaltówką, niestety widoki ograniczyły się (ten odcinek trasy jest bardzo widokowy, szczególnie "pożądany" podczas Rajdu Prudnik-Pradziad). Przy źródle Osobłogi "dziwne zjawisko": na stoliku stary telewizor a przy nim śpiący człowiek .
Chyba oglądał horror
Z tego miejsca rozpoczęliśmy wspinaczkę żółtą trasą na Vetřną, z niej zeszliśmy na przełęcz Petrovy Boudy. Jeszcze 20 min i osiągamy szczyt Biskupiej Kopy, metę, na której meldujemy się o godz: 15:40.
Przejście ponad 50 km trasy zajęło nam 9 godz 36 min. Średnia prędkość 5,4 km/h
A po odpoczynku pod wieżą zejście 4 km zielonym szlakiem do Zlatych Hor. W IT odebraliśmy nagrody za przebycie trasy: koszulkę oraz dyplom. Po czym autem pojechaliśmy do Prudnika...
Grupa z Ziemi Prudnickie: Prudnik i Dzierżysławice
Jak cudownie
To ostatnia tego typu impreza w roku na pograniczu polsko-czeskim, dlatego można nazwać ją "zakończeniem sezonu" r11; zorganizowanych imprez , bo jak wiadomo prawdziwy piechur wędruje cały rok i żadna pogoda mu nie straszna .
Kolejny zorganizowany rajd to "Šumperska zimni padesatka", która zapewne odbędzie się pod koniec lutego 2015 r.
PEŁNA GALERIA ZDJĘĆ:: https://picasaweb.google.com/105229191255817423628/ZlatohorskyTreking2014?authuser=0&feat=directlink
ŚLAD GPS: http://www.navime.pl/trasa/527050
Administrator: Dawid Przyszlak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz