Jeseniky: Šerák, Keprník Vozka i Vřesová Studánka
Jeseniky: Šerák, Keprník Vozka i
Vřesová studánka 28 stycznia 2017
Zima w pełni, a już dość dawno nie
było mnie w Wysokich Jesenikach, więc od tygodnia chodzi mi myśl
by się tam wybrać. Montujemy ekipę Dzikusów z Pogranicza by w
końcu w 6 osobowym składzie wyruszyć po 7 rano do Ramzovej.
W popularnym ośrodku narciarskim
jesteśmy o 8. Auto zostawiamy przy dworcu kolejowym i ruszamy na
czerwony szlak. Jest bardzo zimno temperatura ok. -10 C, do tego
silny wiatr. Wspinamy się stokiem narciarskim, potem szlak go
opuszcza, rusza wyciąg pojawiają się pierwsi narciarze. Wraz ze
wzrostem wysokości temperatura.... też rośnie mamy inwersję...
super! ;) to wróży piękne widoki. Tak zwaną "Końską Drogą"
(zwana tak od wożenia niegdyś końmi piwa z browaru Holba do
schroniska na Šeráku) docieramy na szczyt Šeráka. Tutaj o wiele
cieplej niż na dole, czyste niebo, słońce oraz dość silny wiatr
i około 1 metr śniegu.
Maszerujemy dalej czerwonym szlakiem
grzbietem wspinając się na Keprník. Trasa jest utwardzona i mimo
dużej warstwy śniegu idzie się prawie jak latem ;) Na szczycie
Keprnika odbijamy na skałki. Wieje bardzo silny wiatr, ale widoki
przepiękne, przejrzystość idealna. Bardzo dobrze widać Masyw
Śnieżnika i Karkonosze w dolinach obłoki inwersyjne tworzące
niesamowite zjawisko morza chmur ciągnące się w głąb Czech. W
kierunku północnym obłoków nie ma, a nad Polską rozpościera się
mgła ze smogiem... Na wschodzie można dostrzec czubki Beskidów
m.in Lysą Horę, Veľký Kriváň, Babią Górę i Skrzyczne. Na
Tatry znów się spóźniłem, dostałem info od znajomego, że były
widoczne o wschodzie słońca... pech.
Karkonosze: Luční hora, Studniční hora i Śnieżka 116 km |
Karkonosze: Luční hora, Studniční hora , Śnieżka i Czarna Kopa 116 km |
Karkonosze: Luční hora, Studniční hora i Śnieżka 116 km |
Veľký Kriváň (172 km) i Smrk (114 km) |
Beskidy: Lysa Hora (116 km), Veľký Kriváň (172 km) i Smrk (114 km) |
Ruszamy dalej schodzimy do
Trojmezi, mijamy tłumy narciarzy biegowych, na nogach dziś jesteśmy
tu mniejszością. Wybieramy żółty szlak na Vozkę, ten jest już
słabo przetarty, przejechany skuterem. Maszerując trzeba uważać
na każdy krok, bo czasem można zapaść się po jajca ;) Docieramy
na Vozkę to duże odsłonięcia skalne, robimy tutaj chwilę
przerwy. W planach mieliśmy iść stąd zielonym szlakiem do
Vřesovej Studánki. Jednak szlak jest tak zasypany, że nie widać
oznaczeń, nie ma też żadnych śladów, a każdy krok równa się
zapaść po pas.
Dlatego tak samo wracamy na Trojmezi. Dalej
wędrujemy czerwonym szlakiem do Vřesovej Studánki. To miejsce
niegdyś było celem pielgrzymkowym. Stał tutaj kościółek pw.
Matki Bożej Bolesnej, oraz schronisko. Woda ze źródełka według
wierzeń na właściwości uzdrawiające. Po II wojnie kościółek
spłonął, schronisko funkcjonowało do 1984 r. potem zostało
rozebrane. Obecnie w miejscu kościółka stoi krzyż, a źródełko
poniżej jest w małej kamiennej kapliczce. Robimy tutaj przerwę i
posilamy się wodą źródlaną.
Decydujemy się wracać tą samą
drogą z czerwonym szlakiem przez Keprnik, tutaj znów zostaję robić
zdjęcia. Reszta ekipy schodzi do Chaty Jiřho na Šeráku, ja
dołączam do nich trochę później.
Czarna Góra 25 km |
Karkonosze: Luční hora, Studniční hora i Śnieżka 116 km |
Karkonosze: Luční hora, Studniční hora i Śnieżka 116 km |
Po godzinnej przerwie ruszam
na szczyt Šeráka, aby jeszcze raz sfotografować morze chmur i
dalekie obserwacje. O tej porze tuż przed zachodem obłoki
inwersyjne przybierają kolor czerwony i pomarańczowy stają się
jeszcze piękniejsze. Ruszam w drogę powrotną, piękny zachód
słońca zastaje mnie na "Końskiej Drodze".
Śnieżnik i Czarna Góra |
Schodząc
coraz niżej temperatura spada. Ramzova jest w chmurach, polatuje
lekki śnieg.
Podsumowując: długość naszej trasy
to 25 km piękne widoki, inwersja, dalekie obserwacje sprawiły że
był to bardzo udany dzień ;)
PEŁNA GALERIA ZDJĘĆ: KLIKNIJ TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz