XII Strzeliński Rogaining czyli rajd na orientację
XII Strzeliński Rogaining 18 marca 2017 r.
Strzeliński Rogaining to rajd na orientacje po Wzgórzach Strzelińskich organizowany przez PTTK Strzelin. Uczestnicy podzieleni są na drużyny (2-5 osób). Każda z nich przed startem dostaje mapę z zaznaczonymi punktami. Na podstawie piktogramów należy rozszyfrować gdzie dokładnie znajduje się punkt i wytyczyć sobie najlepszą trasę aby zaliczyć w ciągu 6 h jak najwięcej najwyżej punktowanych miejsc. Suma zdobytych punktów drużyny decyduje o jej miejscu w rankingu końcowym. Start i meta tej edycji znajdowała się w szkole w Białym Kościele.
Po godz 8. docieramy na miejsce startu. Cały czas pada, prognozy nie są optymistyczne wszystko wskazuje na to, że będziemy wędrować w deszczu. Po godz 9. dostajemy mapę i na sali gimnastycznej opracowujemy strategię na zdobywanie punktów na trasie. Kilka od razu odrzucamy z powodu dużej odległości od reszty. W końcu punktualnie o godz. 10:00 wychodzimy w trasę. W 9 osobowej grupie podzielonej na 2 drużyny wychodzimy asfaltówką z Białego Kościoła. Pada deszcz ale jest coraz słabszy. Schodzimy z drogi i atakujemy pierwszy punkt, znajduje się na słupie telegraficznym na polu. Każde miejsce do zdobycia oznaczone jest biało-czerwonym kwadratem, do którego przypięty jest perforator, nim należy zaznaczać zdobyty punkt na karcie kontrolnej. Kolejny punkt zdobywamy ok. 1 km dalej znajduje się w rowie obok rzeczki.
Ruszamy dalej przez wieś Gębice przestaje padać deszcz przed sobą mając widok na Wzgórza Strzelińskie i wieżę kościoła św. Marcina w Nowolesiu, za sobą mamy Ślężę. Kolejne miejsce odnajdujemy w środku pola na niewielkiej skarpie w krzakach, wielu drużynom za nami niechcący wskazaliśmy punkt. Wchodzimy do lasu i wspinamy się na niewielkie wzgórze, zrywa się wiatr na chwilę pojawia słońce. Za lasem wędrujemy na przełaj przez pole do Zakrzowa.
U ponownego wkroczenia do lasu robimy sobie krótką przerwę zaczyna padać. Wędrujemy teraz po terenie pagórkowatym zaliczając kolejny punkt. Wchodzimy na czerwony szlak, do znalezienia mamy teraz najbardziej punktowane miejsce bo aż za 9 pkt. Sprawia nam on najwięcej problemów, na jego szukanie tracimy ok. 30 min. w końcu ukazał nam się w gęstym młodniku. Wracamy na szlak, którym zdobywamy Kalinkę (388 m). Stąd wybieramy niebieski do Płosy.
Za wsią polami schodzimy do głębokiej doliny strumienia, by po chwili z niej wyjść, punkt do zdobycia znajdował się na słupie. Mimo niezbyt dobrej pogody dobrze widać stąd Góry Opawskie: masyw Biskupiej Kopy, Solnej Hory oraz Přičny Vrch. Wędrujemy dalej na przełaj przez pole w kierunku Romanowa. W lesie przy skałkach kolejny punkt. Blisko stąd do Gromnika - najwyższego szczytu Wzgórz Strzelińskich, my jednak nie mamy czasu by zboczyć z zaplanowanej trasy.
Wracamy do asfaltówki, którą kierujemy się na Gębczyce. Jednego z punktów mimo poszukiwań nie udało się nam odnaleźć. Pogoda jest bardzo zmienna co chwilę pada i świeci słońce, przed Gębczycami obok stawu kolejny punkt. Zostało nam już niewiele czasu dlatego przyśpieszamy. Wkraczamy do Białego Kościoła i.. decydujemy się zaliczyć jeszcze jeden punkt w pobliżu mety, co nam się udaje. Szybko kierujemy się do mety, jesteśmy 2 min. przed końcem czasu.
Długość naszej trasy to 27 km. Uzyskaliśmy 50 punktów co dało nam 15 miejsce na 34 drużyny.
Podsumowując rajd bardzo udany, choć pogoda mogła być lepsza Błota było tak dużo, że miejscami ciężko było podnosić nogi. Spodobała mi się taka forma wędrowania i zapewne wezmę jeszcze udział w rajdzie na orientację.
Strzeliński Rogaining to rajd na orientacje po Wzgórzach Strzelińskich organizowany przez PTTK Strzelin. Uczestnicy podzieleni są na drużyny (2-5 osób). Każda z nich przed startem dostaje mapę z zaznaczonymi punktami. Na podstawie piktogramów należy rozszyfrować gdzie dokładnie znajduje się punkt i wytyczyć sobie najlepszą trasę aby zaliczyć w ciągu 6 h jak najwięcej najwyżej punktowanych miejsc. Suma zdobytych punktów drużyny decyduje o jej miejscu w rankingu końcowym. Start i meta tej edycji znajdowała się w szkole w Białym Kościele.
Po godz 8. docieramy na miejsce startu. Cały czas pada, prognozy nie są optymistyczne wszystko wskazuje na to, że będziemy wędrować w deszczu. Po godz 9. dostajemy mapę i na sali gimnastycznej opracowujemy strategię na zdobywanie punktów na trasie. Kilka od razu odrzucamy z powodu dużej odległości od reszty. W końcu punktualnie o godz. 10:00 wychodzimy w trasę. W 9 osobowej grupie podzielonej na 2 drużyny wychodzimy asfaltówką z Białego Kościoła. Pada deszcz ale jest coraz słabszy. Schodzimy z drogi i atakujemy pierwszy punkt, znajduje się na słupie telegraficznym na polu. Każde miejsce do zdobycia oznaczone jest biało-czerwonym kwadratem, do którego przypięty jest perforator, nim należy zaznaczać zdobyty punkt na karcie kontrolnej. Kolejny punkt zdobywamy ok. 1 km dalej znajduje się w rowie obok rzeczki.
Ruszamy dalej przez wieś Gębice przestaje padać deszcz przed sobą mając widok na Wzgórza Strzelińskie i wieżę kościoła św. Marcina w Nowolesiu, za sobą mamy Ślężę. Kolejne miejsce odnajdujemy w środku pola na niewielkiej skarpie w krzakach, wielu drużynom za nami niechcący wskazaliśmy punkt. Wchodzimy do lasu i wspinamy się na niewielkie wzgórze, zrywa się wiatr na chwilę pojawia słońce. Za lasem wędrujemy na przełaj przez pole do Zakrzowa.
U ponownego wkroczenia do lasu robimy sobie krótką przerwę zaczyna padać. Wędrujemy teraz po terenie pagórkowatym zaliczając kolejny punkt. Wchodzimy na czerwony szlak, do znalezienia mamy teraz najbardziej punktowane miejsce bo aż za 9 pkt. Sprawia nam on najwięcej problemów, na jego szukanie tracimy ok. 30 min. w końcu ukazał nam się w gęstym młodniku. Wracamy na szlak, którym zdobywamy Kalinkę (388 m). Stąd wybieramy niebieski do Płosy.
Za wsią polami schodzimy do głębokiej doliny strumienia, by po chwili z niej wyjść, punkt do zdobycia znajdował się na słupie. Mimo niezbyt dobrej pogody dobrze widać stąd Góry Opawskie: masyw Biskupiej Kopy, Solnej Hory oraz Přičny Vrch. Wędrujemy dalej na przełaj przez pole w kierunku Romanowa. W lesie przy skałkach kolejny punkt. Blisko stąd do Gromnika - najwyższego szczytu Wzgórz Strzelińskich, my jednak nie mamy czasu by zboczyć z zaplanowanej trasy.
Wracamy do asfaltówki, którą kierujemy się na Gębczyce. Jednego z punktów mimo poszukiwań nie udało się nam odnaleźć. Pogoda jest bardzo zmienna co chwilę pada i świeci słońce, przed Gębczycami obok stawu kolejny punkt. Zostało nam już niewiele czasu dlatego przyśpieszamy. Wkraczamy do Białego Kościoła i.. decydujemy się zaliczyć jeszcze jeden punkt w pobliżu mety, co nam się udaje. Szybko kierujemy się do mety, jesteśmy 2 min. przed końcem czasu.
Długość naszej trasy to 27 km. Uzyskaliśmy 50 punktów co dało nam 15 miejsce na 34 drużyny.
Podsumowując rajd bardzo udany, choć pogoda mogła być lepsza Błota było tak dużo, że miejscami ciężko było podnosić nogi. Spodobała mi się taka forma wędrowania i zapewne wezmę jeszcze udział w rajdzie na orientację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz